motherlode.

Hej.I znów pisze,i z nów o niczym.Właściwie to pisze,żeby tylko napisać.I tak po woli zdaje sobie sprawę,że nie ma zajęć (fotograficznych) nie ma postu.
I grając w Simsy, zastanawiałam się o czym by tu napisać? I nie wpadłam na nic sensownego. Mogłam bym tu wyrazić jakąś opinię czy coś podobnego.Chociażby zrecenzować kisiel frugo,no ale po co? Tak na prawdę mam 13 lat i wiem nie wiele. Bo poglądy tak naprawdę mi się dopiero kształtują. A co ma to do bloga,do tej notki,do cze czegokolwiek...nie wiem.Prawda jest taka,że nie mam o czym pisać i nie umiem tego robić.No i chyba połowa tego co napisałam na tym blogu,to użalanie się nad tym jaki jest beznadziejny. Chyba dość spora liczba bloggerów ma tą "przypadłość".I to zazwyczaj stosunkowo młodych.Nie wiem czy to dobrze czy źle. Niektóre blogi się po prostu na tym opierają.Trzeba się wyżyć. A skoro tu można być do pewnego stopnia anonimowym to czemu nie?
Może kiedyś mi przejdzie?A może szybciej ten blog nie będzie już istniał? Nie wiem,ale coraz częściej (jeśli chodzi o temat bloga) się nad tym zastanawiam.

School

No to pisze.Czy te dwie osoby,które czytają tego bloga są zadowolone?
Jutro szkoła.Ferie,udane bo udane.W końcu nauczyłam się jeździć na nartach (głównie zjeżdżania w dół stoku na tyłku).Tylko raz byłam na łyżwach,ale to się nadrobi.Z dziewczynami miałyśmy imprezę w samochodzie.One wiedzą o co chodzi XD Zawsze spoko.To tak podsumowując te dwa tygodnie.
A do szkoły z jednej strony chce już iść a z drugiej we wtorek już mi się odechce.Ba!Wystarczyła by mi jedna lekcja na spotkanie z przyjaciółmi.Ale wiecie,tak o 12:00,żeby się wyspać :)

Tym,którzy od jutra zaczynają ferie,życzę miłych dwóch tygodni ;*

I comming back!

Siema,siedzimy teraz z Kasią i robimy słit focie.No czyli wszystko w porządku.Miałam pisać i przestałam :(
Przepraszam.Ale tydzień wytrzymałam!
I pisze kolejną bezsensowną notkę etc.W sumie to ferie się kończą a ja dalej przed komputerem.Wczoraj jeździłam na nartach.łiii.I zaraz znowu idę. Nie ma to jak uczyć się jeździć w jakiś krzaczorach z tatą. Już zaliczyłam 7 gleb.Haha,trzeba nauczyć się wstawać z dwudziesto kilogramowymi nogami :D
Postaram się jutro napisać :)

I can't speak

Stało się,nie mogę mówić.I co teraz?Mam pisać na kartkach? :)
A tak po za tym,bo to przecież takie interesujące...!To nie mam kompletnych pomysłów na notki.Jednak będąc uziemiona w domu,bez możliwości wyjścia i zrobienia kilku zdjęć czuję się dziwnie.Tak jakoś nietypowo.
Aha,no i pomyślałam sobie,że takie codzienne pisanie nic nie wnosi.Ale chciałabym wytrzymać z tym chociaż tydzień.O ile to możliwe będę robić notki tematyczne.Chociażby coś w rodzaju-co sądzę o... itd.Tak po prostu jak przyjdzie mi coś do głowy.Najwyżej uznacie,że jestem kompletnym wariatem i zaczną się pojawiać komentarze od "anonimków",heh.To co?Życzcie mi powodzenia ;)

Ill

O ile wczoraj czułam się dobrze,to dziś nie ruszam się z łóżka! Chyba jakaś grypa ;( Mam nadzieję,że do jutra przejdzie.Nie miałam pomysłu na post,ale dopiero teraz przypomniałam sobie o moim postanowieniu.No i pisze.I sama się sobie dziwie,że jeszcze się nie poddałam.To było jedno z moich postanowień noworocznych-możecie brać ze mnie przykład!(oczywiście żartuję).A wy jak się trzymacie ze swoimi wyrzeczeniami i obietnicami z 1 stycznia? Ja miałam ich o wiele więcej,ale proszę.Jakieś bieganie?Jakieś dbanie o siebie czy zdrowe odżywianie? To nie dla mnie,ale was namawiam :) Dobra,ja siedzę tyłkiem na kanapie a wam polecam bieganie? Oficjalnie mówię,że zacznę z początkiem wiosny.
.
.
.
hehe,kogo ja oszukuje?
Wybaczcie,ale wracam do picia herbatki <33

Dość nietypowa notka,no nie?

Some photo.

Przychodzę do was z kilkoma zdjęciami,które mi się spodobały.Robione na moim (bardzo niskim) poziomie wyszły całkiem dobrze. Oczywiście to moje zdanie,ale uważam że dla was mogą być kompletną porażką!
Ciągle nie kupiłam materiałów do de coupage i chyba nadal nie czuję tych ferii.Dalej siedzę w domu. Wczorajszy wypad na łyżwy był małą odmianą ;) A jak u was? Jak wam mijają ferie,albo jak w szkole? ;p
Przechodzę do zdjęć:

Dzięki,że czytacie i komentujecie-dzięki za motywację!

Pomimo,że nie ma dużo komentarzy to i tak cieszę się z każdego z nich ;)

Skates

Co się ze mną stało?Pisze dzień w dzień,aż siebie nie poznaje!

Dziś mały wypad na łyżwy z drużyną pierścienia (nie pytajcie),a potem gorączka :( Jeździliśmy od 13:00 do mniej więcej 14:00. Muszę przyznać,że było super,chociaż nie wszyscy umieli jeździć.Tyle,że na końcu źle się poczułam i ehhh...leże teraz w łóżku z małą gorączką. Mam nadzieję,że długo to nie potrwa,patrząc na ogólną infekcję.Bo przecież trwają ferie! I muszę je w pełni wykorzystać ;p A wy?Byliście już tej zimy na łyżwach/nartach?

Jeździcie figurowo?

Finite

Wpadam na chwilę,bo przecież mam pisać codziennie!Naprawdę jestem zadowolona,że jak na razie mi się udaje.Skończyłam kolaż.Właściwie to stało się to już 2 dni temu,ale pisze teraz bo nie miałam czasu zrobić zdjęcia!Ale jest i w sumie nawet mi się podoba choć nie jest jakiś wyjątkowy.Jak ogarnę jakąś taśmę klejącą to zawiśnie na ścianie.A na razie ozdabia ławę,hehe.

Postaram się,żeby niedługo pojawiła się instrukcja,o którą prosiliście ;)

White

Jak wspominałam kupiłam wczoraj białą farbę i nie wiem czy śmiać się czy płakać,bo zużyłam już całą! Pomalowałam dwa,a właściwie trzy pudełka używając gąbeczki.Dlaczego? Przymierzam się do ozdobienia ich decoupage. Zdecydowałam, że kupię jakieś ozdobne wzory chusteczek i przykleję je na pudełka. A postawię je,przynajmniej tak myślę, na toaletce (jak tylko ją zakupię!). Z efektu jestem zadowolona i jeśli chcecie to po zakupie odpowiednich środków zrobię małą instrukcję odnośnie tej techniki na blogu.

Hehe-przed i po pomalowaniu ;) Na razie tyle,w najbliższym czasie muszę kupić serwetki!

Jestem z siebie dumna,bo jak na razie piszę codziennie!

Collage

Dzięki,za wszystkie pomysły,jeśli chodzi o poprzednią notkę.Na pewno postaram się je wykorzystać.
A na razie przymierzam się do robienia kolażu.Ostatnio wycięłam masę zdjęć z starych,przeczytanych już gazet i teraz zamierzam je przykleić na papier.Zaliczyłam dziś wizytę w papierniczym i kupiłam 3 brystole (niestety nie było białych) srebrne i białą farbkę,która przyda mi się do de coupage. Życzcie mi cierpliwości przy klejeniu.

Jeden kolaż już dziś zrobiłam,zauważyliście?

The Note.

Obiecałam,piszę.Ale chyba i tak zrezygnuję z przyjemności codziennego pisania.Brak motywacji i jakiegokolwiek pomysłu na notki. Więc dzisiejszy post nie będzie za dobry na tle tego bloga.

Po prostu przyda mi się w organizacji bloga,że tak to ujmę.A na końcu dodam jeszcze parę inspiracji,jak zazwyczaj w postach tego typu.Więc...O czym chcielibyście poczytać na tym blogu?Co zmienić? Wiem,że to może nietrafne pytanie ponieważ większość czytelników wpada tu "na chwilę",a większość komentarzy (z tych góra trzech),jakie się pojawią to będzie coś w stylu "fajne inspiracje".
Wiecie,obiecywałam że będę dzień w dzień pisać przynajmniej przez ferie.No ale jak tu pisać jak się nie wie o czym? Tak,to mój blog-ale koniec końców wy go czytacie! Z tego powodu,liczę że mi pomożecie :)

Zmiana temat!Zaczynacie już ferie,czy jeszcze czekacie?Macie jakieś plany?pochwalcie się ;p

Black and white city

 Znów miałam małą przerwę,a raczej dość sporą.A tak sobie obiecywałam,że będę codziennie dodawała posty!I tak zaczynam od dziś ;) Zdjęcia z zajęć soboty,tematem były zdjęcia czarno-białe.Co prawda mam kilka kolorowych,ale te dodaje tak symbolicznie.

Card

Jak tam w szkole?U mnie źle.Jestem przygnębiona i ogólnie jest...tak jakoś smutno.U mnie,bo nie można tego powiedzieć o sytuacji moich znajomych.A zresztą!Czym się przejmować?
Rano nieco humorek poprawiła mi kartka,którą dostałam od (widocznie) dawnej przyjaciółki link do jej bloga. Bardzo pozytywny akcent dnia.Głupio mi tylko,że ja nie dałam jej kartki,którą dla niej kupiłam! Poczeka chyba rok,bo już trochę późno :*
Napiszcie co tam u was i o czym chcielibyście przeczytać!

Summary 2012

Jak już wszyscy podsumowują to ja nie będę gorsza,nie?Ogólnie to ten rok był,że tak powiem ok.Jak dla mnie żaden nie był stracony.
Co cię działo? Za najważniejsze wydarzenia mogę uznać m.in. zakup psa-moje odwieczne marzenie.Wyjazd na obóz z najlepszą przyjaciółką (mam nadzieję,że w 2013 dalej nią będzie) oraz rozpoczęcie nowej przyjaźni,która jak na razie ma się dobrze. Chyba zostały tylko małe drobnostki,które i tak cieszyły. Chociażby dostanie upragnionej lustrzanki i zapisanie się na zajęcia fotograficzne.Jeśli chodzi o bloga,to jestem zadowolona,bo na cud nie liczę.
A co planuję w 2013? Żyć dalej-uczyć się,spotykać ze znajomymi,dobrze się bawić.Czego chcieć więcej? Wakacje już zaplanowane.A jeśli chodzi o postanowienia noworoczne to mam zamiar nauczyć się jeździć na nartach!Tak,nikomu wcześniej nie chciało się mnie nauczyć,może dlatego że i moja mama i mój tata są w takiej sytuacji jak ja. Reszta sama jakoś się potoczy.
Jak pokonam barierę roku? Może sama z rodzicami,a może wpadnie Jula.Jeszcze zobaczę!A wy jak spędzicie Sylwestra?

 

I w końcu,żebyście nie usnęli przed monitorem życzę wam dobrej zabawy,niezapomnianego sylwestra i 

szczęśliwego Nowego Roku!

How to add music to blog?

1.Wchodzimy na stronę scmplayer.net .

2.Wybieramy jeden z szablonów i przechodzimy dalej.

3. Wybieramy piosenki.Kopiujemy ich linki, przykładowo z youtube.pl i wklejamy w wyznaczone miejsce.                    Dopisujemy tytuł.

4. Ustawiamy głośność,auto start,umiejscowienie odtwarzacza itd. A potem przechodzimy dalej. ("done")

5.Pojawia nam się link,który kopiujemy.

6. Wchodzimy na bloggera. Potem wybieramy "układ" bloga.

7.Dodajemy gadżet- HTML/JavaScript

8. W treści wklejamy link,zapisany wcześniej w schowku. Nie wpisujemy tytułu.A potem zapisujemy rozmieszczenie bloga.

9. Po tym, na naszym blogu pojawia się paseczek-odtwarzacz muzyki. Zależnie od wybranego umieszczenia na górze lub na dole strony.

Piszcie,czy wam się podobało. I dzięki za tak dużą ilość komentarzy do notki z życzeniami ;p Jak na razie to rekord tego bloga.Dziękuję!